
Witaj na moim blogu!
Długo myślałem o zdaniach, które umieszczę w pierwszym wpisie na blogu angielski.zasob.pl. W końcu momenty przełomowe w życiu powinno się długo pamiętać? Prawda…? Mam dziwne przeczucie, że reaktywacja tej strony będzie jedną z najciekawszych przygód w moim życiu, ale to się jeszcze sprawdzi 😉
Krótka historia o powstaniu angielski.zasob.pl
Pomysł na stworzenie tej strony powstał w styczniu 2015 roku. Trudno mi się do tego przyznać, ale w tym czasie moja znajomość angielskiego była na słabym poziomie. Co gorsza byłem przed samą maturą! Wyobrażacie sobie to? Informatyk, próbujący nauczyć angielskiego, który nie ma o nim pojęcia? KPINA. Tylko, że sytuacja się zmieniła…
Nie mam pojęcia co zmusiło mnie do nauki angielskiego. Tyrańczej nauki. Mówię w tym przypadku o siedzeniu po 4 godziny przed książką i nauką słówek, gramatyki, czy wymowy. W każdej wolnej minucie oglądania seriali, Ellen Show, czytania CNN, Bloomberg, INC itd. Czemu to robiłem? Nie wiem. Coś się we mnie przełamało. Maturę zakończyłem z wynikiem 100%/100%/60%+ (podstawowa/ustna/rozszerzona). Wcześniej ledwo dostawałem 3 na koniec roku, raz miałem nawet 2! Rozumiecie to?
Minął kolejny rok, a ja nadal nie zwolniłem tempa. Może był to mój ukryty talent? Może w końcu jakiś mam 😀
Mam problem
Nie wykorzystuję praktycznie swojej wiedzy. Tworzenie stron, ma się nijak do angielskiego. No może oprócz tego, że jak czegoś nie wiem – to szukam na quora itd. Oczywiście światopogląd mi się dość poszerzył i dzięki temu szlifowałem znajomość niemieckiego. Tylko, że nie zarabiam, nie pracuję, nie wykorzystuję – w dorosłym życiu to strata czasu.

Narodziła się idea!
A co gdybym wrócił do tworzenia strony? A co gdybym zainwestował w do dużo mojego czasu? Sposób na pasywny dochód, jednocześnie robiąc to co się szaleńczo kocha?
Wiem, że gdy szef firmy myśli o zarobku od samego początku, firma upada. Tak samo dzieje się z wielkimi firmami Apple, Microsoft. Oni nie wierzą, nie rozwiązują nowych problemów, tylko kasują coraz więcej… W końcu takie przestarzałe jednorożce upadają jak KODAK. Ja taki nie chcę być, nie chcę zaspamować tej strony reklamami, no, ale ile potrzebuję, żeby móc wyrównać straty mojego czasu? 200/300 zł? Chyba da radę 🙂
It’s time to speed up!
Ogłaszam reaktywację, przez duże R. Aktualizacje, przez duże A i ogrom wiedzy przez W. Wkrótce na stronie:
- przepiszę każdą istniejącą lekcję od nowa;
- zmienię wygląd strony!
- zacznę regularnie pisać na stronie;
- zadbam o odpowiednią promocję;
- przygotuję ciekawe produkty, kursy – wszystko za darmo;
- wiele, wiele, wiele więcej!
Rok 2017 – nadchodzę 😉